Hamburg pełną parą

Ahoj, jestem Max (26) i mieszkam w Hamburgu. Bardzo lubię motywować ludzi do tego, by zeszli z kanapy i wzięli szczęście we własne ręce. W poszukiwaniu coraz to nowych wyzwań, od pewnego czasu nagrywam moje przygody i regularnie o nich donoszę na YouTube (@skatepunk2425) i Instagramie (@maexchen_24). To, co kocham szczególnie, to być w drodze na rowerze – niezależnie od długości trasy. Doceniam wtedy małe rzeczy i odkrywam piękne strony, również w swojej najbliższej okolicy. Przejdźmy zatem od razu do „sekretnych miejsc” w Hamburgu. Co ważne: wszystkie one znajdują się stosunkowo blisko siebie i można spokojnie je przemierzyć podczas krótkiej (rowerowej) wycieczki po hanzeatyckim mieście. Dobrej zabawy!

Jeśli zwiedzasz na rowerze, możesz bez problemu wyruszyć z Außenalster wzdłuż Eilenau przy Kuhmühlenteich aż do Uferstraße. Oczywiście spacer tą trasą może być równie przyjemny! Tam, na kilku mostach i nad brzegiem kanału, można podziwiać liczne łodzie mieszkalne. A najlepiej wypożycz kajak albo deskę SUP i poznaj kanał w wyjątkowy sposób. Dla mnie to miejsce idealne, aby naładować baterie. Kiedy na łąkach przy Außenalster panuje spory zgiełk, dalej, wzdłuż Eilbekkanal, robi się coraz ciszej. Doskonałe warunki, by się zrelaksować.

Kino Abaton znajduje się w dzielnicy Rotherbaum, bezpośrednio na rogu Grindelhof i Allende-Platz. Jest tam od 1970 roku. To odpowiednie miejsce dla każdego, kto lubi filmy niekomercyjne, krótkometrażowe, dokumentalne – krótko mówiąc: dla miłośników „kina niezależnego”. Dla mnie to kino kultowe, zdecydowanie warte odwiedzenia!

Z nowego hotelu Motel One na wyspie Fleetinsel można wyruszyć pieszo lub rowerem nadbrzeżem Landungsbrücken przez Alten Elbtunnel. Po drugiej stronie znajduje się dzielnica Steinwerder. Co jest dla niej szczególnie charakterystyczne, poza przemysłem nie ma tu za wiele do oglądania. Ale to z kolei sprawia, że to miejsce jest dla mnie prawdziwym skarbem. Bezpośrednio przed Stage Theater po prawej stronie rozciąga się fantastyczny widok na cały Hamburg – i oczywiście na słynną Elbphilharmonie. Często bywam tu szczególnie rano, żeby pobiegać: o wschodzie słońca jest to prawdziwa atrakcja. Ale również późnym wieczorem można z daleka cieszyć oko widokiem kolorowego zgiełku miasta.  Najlepiej zabierz coś zimnego do picia i delektuj się wieczorem tutaj :-)

Kilka kilometrów dalej na południe dojedziemy do Kattwykstraße. Bezpośrednio naprzeciwko terminalu kontenerowego Altenwerder, na północ od mostu Kattwyk, znajduje się nie tylko świetne miejsce do robienia zdjęć, ale również można z bliska podziwiać załadunek i rozładunek kontenerowców. Lubię tu być zwłaszcza w ciepłe, letnie wieczory, by w spokoju spędzić czas z przyjaciółmi.

Mała latarnia stała się prawdziwą wizytówką wyspy na Łabie, Wilhelmsburga. Można do niej dotrzeć szlakiem turystycznym Bunthäuser. Dawniej ta wysoka na 7 m latarnia była światłem orientacyjnym przy Bunthäuser Spitze, punkcie, który rozdziela Łabę na północną i południową. Dla mnie to doskonałe miejsce na wycieczki o wschodzie słońca! Zachwyca tu nie tylko widok z latarni morskiej, ale także prowadzące do niej groble. Poznaj Wilhelmsburg z innej perspektywy.

Co tu dużo mówić – ochłoda w gorący letni dzień? W takim razie gorąco polecam Dove-Elbe. Mój absolutny faworyt – bo wschód Hamburga to prawdziwa perła! Tutaj Łaba nie jest tak zanieczyszczona i kąpiel jest naprawdę przyjemna. Zwykle bywam tam, gdy jestem na dłuższych trasach i chcę się odświeżyć w przerwie podczas biegania. Również z przyjaciółmi nie raz spędziłem tu piękny wieczór i jeszcze piękniejszy wschód słońca.